Podczas ostatnio realizowanego reportażu z uroczystości chrztu św. Grzesia chwilę wcześniej gościłem podczas domowej krzątaniny, gdzie spotkałem jeszcze Julkę i Rysia, bohaterów sesji dziecięcej sprzed 3 lat, którą nadal można zobaczyć na moim blogu w tym miejscu.
Julia dość nieśmiało podchodziła tym razem do mojej obecności w przeciwieństwie to Rysia i najmłodszego Grzesia, którzy otwarcie i z uśmiechem spoglądali na mnie podczas fotografowania.
Pomimo, że jest to materiał głównie nastawiony na chrzest Grzesia to w tym wpisie na blogu zamieszczę nieco więcej zdjęć z części domowego etapu przygotowań z jakże wdzięcznymi bohaterami jakimi byli Julka, Rysio i najmłodszy Grzesio.
Słodki dzieciak :)
[…] temu można było zobaczyć już bohaterów poniższych zdjęć w ramach wpisu na moim blogu „Grześ w dniu chrztu św. – spotkanie po latach„, a wcześniej w ramach jeszcze innego wpisu, którego już niestety nie ma na blogu z […]