Z Izą i Marcinem umówieni byliśmy na sesję plenerową tuż po ślubie. Pomysłów było kilka i ostatecznie zdecydowaliśmy się na wyjazd do Janowca oraz do wąwozów w Kazimierzu Dolnym. Zakończenie sesji zaplanowałem już podczas rozmowy z właścicielem pięknego samochodu Austin Princess z 1959r Leszkiem Skrzeczyskim, który tego dnia zapewniał przejazdy Pary Młodej.
Zapraszam do odsłony części z przygotowanych zdjęć tej sesji, niebawem zaproszę Was raz jeszcze tym razem na relację reportażową z dnia ślubu.