Kiedy zastanawiam się jak zakończyć miniony rok oczywistym jest to, by opublikować wpis na moim blogu obrazujący to co najczęściej zaprzątało moją głowę w 2015 r. Opublikować materiał z reportażu ślubnego czy sesji wcale nie jest niczym nadzwyczajnym, sporo mam jeszcze zleceń jakich nie zaprezentowałem, sporo jest zleceń wyjątkowych i nietuzinkowych jak choć by przepiękny, kameralny ślub i sesja ślubna w Tatrach z Elizą i Danielem; nasączony kolorem zabaw i sesją zagraniczną w Paryżu zlecenie dla Klaudii i Seweryna; ślubny reportaż w otoczeniu strażackiej braci Marioli i Jarka; ich sesja nad morzem jak i sesja Izy i Maćka w objęciach morskich fal; polsko-czeski ślub Kamili i Jana; polsko-amerykański ślub i reportaż z tej uroczystości Eweliny i Rona czy polsko-angielska uroczystość ślubu i przyjęcia weselnego Asi i Gerarda; i inne.
Wybór jak widzicie sami nie jest nigdy łatwy, ale by nie zastanawiać się zbyt długo postanowiłem dokończyć prezentację zdjęć ze ślubu a przy okazji następnego wpisu zdjęć z sesji ślubnej zagranicznej w Rzymie Pauliny i Marcina.

Piszę o dokończeniu prezentacji zdjęć, ponieważ na moim blogu pojawiał się już wpis w ramach zaprezentowania wybranych zdjęć do BOXu autorskiego jaki otrzymali po zakończonym zleceniu. Później wykonana fotoksiążka dopełniła oprawy przygotowywanych zdjęć i zamknęła w pięknej formie opowieść tego wspaniałego ślubu i sesji.

Bardzo często realizuję zlecenia zdjęć ślubnych w Warszawie, tutaj często odbywają się też spotkania z moimi klientami. Tym razem odwiedzimy okoliczny Sochaczew, gdzie odbywała się uroczystość ślubu i przyjęcia weselnego, zapraszam.