Realizację zdjęć dla Sylwii i Michała rozpocząłem na początku sierpnia podczas ich ślubu, sesja wykonana prawie 1,5 miesiąca później kończyła zlecenia. Oczywiście był też czas oczekiwania na przeprowadzenie obróbki, selekcji i ostatecznego przygotowania materiału z wyklejeniem albumów włącznie.
Ponieważ zlecenie zostało już oddane Sylwii i Michałowi, zapraszam na krótką relację – spacer po wybranych zdjęciach z przygotowanego dla nich materiału.
Bardzo ładne!
Ciekawy materiał, szczególnie sporo ciekawych kadrów z pleneru. A tych kamerunów to więcej nie mogło być ;)
Genialny reportaż, pełen emocji. To, co lubię – ciekawa kolorystyka. Sesja to już czyste szaleństwo. Rewelacja.
Dziękuję za te miłe słowa ! No i zapraszam do komentowania kolejnych wpisów na moim blogu – pojawią się już niebawem.