Ślub Ani i Jacka – reportaż fotograficzny.
Kiedy przyszedł dzień ślubu Ani i Jacka zaskoczyła mnie pogoda.
Oczywiście to było bardzo pozytywne zaskoczenie bo październikowa pogoda bywa nieprzewidywalna. Tym razem było dość ciepło, słonecznie i wszystko wskazywało na możliwość ciekawszego zrealizowania zdjęć w dniu reportażu ślubnego.
Pogoda ma bezpośredni wpływ na przebieg wydarzeń w dniu ślubu, tym bardziej cieszą ciepłe dni pod koniec października.
Jeśli tylko mam taką sposobność staram się wykorzystywać pogodę i dostępną scenerię miejsca by wraz z Parą Młodą np. przenieść etap przygotowań na zewnątrz.
Nawet kilka ujęć nieco innych pozwala wprowadzić do całości materiału reportażu ślubnego radość, świeżość czy naturalność.
Ania i Jacek to bardzo pozytywne osoby, radosne i spontaniczne. Z ogromną przyjemnością zapraszam do obejrzenia materiału zdjęciowego z dnia ich ślubu.