Przyjęcie weselne w Gdańsku czyli Stary Maneż stał się miejscem weselnej zabawy Agnieszki i Edwina w dniu ich ślubu.
Reportaż z tego dnia rozpoczynałem już od wczesnych godzin porannych. Na chwile odwiedziłem dom rodziców Agnieszki, gdzie ona sama miała już wykonywany makijaż i fryzurę, tutaj też miał swoje przygotowania ich synek Ewan, którego chrzest był tuż po zaślubinach jego rodziców.
Ten dzień zapowiadał się już dość interesujący i pełen wyzwań, kiedy po raz pierwszy spotykałem się z Agnieszką i rozmawialiśmy o przebiegu planowanych wydarzeń.
Początkowo samodzielnie organizowane wydarzenie Agnieszka w ostatniej fazie postanowiła przekazać już Ewelinie z agencja.lebre
Wracając do tego czasu, wspomnień muszę przyznać, że ilość emocji i energii jaką miałem okazję obserwować fotografując wydarzenia w dniu ślubu, wystarczyły by na obdarzenie nie jednego wesela!
Agnieszka i Edwin byli po prostu szczęśliwi, byli naturalni w tym co robią i jak przeżywają te radosne chwile.
Doceniam to tym bardziej, że wcale nie jest łatwo pozbyć się towarzyszącego stresu tego dnia, jest on często wrogiem uzewnętrzniania emocji i nie pozwala w pełni przezywać radośnie tego dnia.
Podczas reportażu ślubnego u Agnieszki i Edwina nie zauważałem tego, byli autentycznie szczęśliwi.
Podczas mszy świętej tuż po ślubie odbył się chrzest ich synka Ewanka, dodatkowo kolejnego dnia po ślubie było kameralne przyjęcie z tortem już dla ich synka w ramach przyjęcia z okazji chrztu św.
Z Agnieszka i Edwinem nie mieliśmy zaplanowanej sesji ślubnej zdjęciowej. Okazało się jednak, że spotkaliśmy się na chwilę w Krakowie, gdzie odbyła się krótka i nieco inna sesja ślubna plenerowa na najwyższym z budynków Krakowa.
Serdecznie zapraszam do chwili odwiedzin poniżej zaprezentowanych zdjęć, które mam nadzieję choć w części zobrazują tą opowieść.