Cicha 23 czyli Event Place tym razem za sprawą ślubu Klaudii i Łukasza na pewno cicha nie była.
To czego szukam, co lubię najbardziej miałem okazję obserwować w tym pięknym dniu Klaudii i Łukasza. Mam na myśli prawdziwe emocje, swobodne podejście bez stresu i pośpiechu.
W takim dniu jakim jest dzień ślubu ważne jest, by nie dokładać sobie dodatkowego stresu pośpiechem, dopinaniem wszystkiego niejako „na siłę”. Czasami lepszym podejściem może być swego rodzaju luz i spokój. Jeśli coś nie wyjdzie do końca tak jak byśmy chcieli, lepiej już o tym nie myśleć, wszystko i tak przecież jest genialne jeśli tylko są emocje, prawdziwa radość, chęć przeżywania autentycznie tego dnia.
Za genialne przygotowanie wizualne miejsca była firma pani Kasi Ładne Rzeczy – Cuda Wianki, której swego czasu miałem przyjemność również realizować zlecenie obsługi fotograficznej jej dnia ślubu i sesji zarówno narzeczeńskiej jak i po ślubnej plenerowej.
Aby nie rozpisywać się zbyt dużo, zapraszam do poniższej fotorelacji!