Fotorelacja ślubna często nazywana reportażem. Dzień ślubu Izy i Tomka wspominam jako spokojny i w jakimś sensie normalny. Nie czułem pośpiechu i stresu pomimo, że wyjeżdżali na ślub kościelny do parafii odległej niemal 60km by następnie wrócić podobną odległość do miejsca przyjęcia weselnego. Wszystko dlatego, że liturgia ślubna odbywała się w rycie trydenckim. Niewielka odsłona…