Zanim zaprezentuję zdjęcia z reportażu wykonanego podczas ślubu Eweliny i Artura zapraszam na zrealizowany i przygotowany już w pełni materiał z ich sesji zdjęciowej. Biorąc pod uwagę, że ślub odbył się w październiku a sesja na początku stycznia to nieco się ta realizacja przeciągnęła. Oczywiście przyszła zima i niezbyt przyjazne temperatury na zewnątrz. Pomysł był…
sliczne sliczne zdjcia, sliczna para, wnetrza ujete po prostu cudownie, sliczny plener
Pani Sylwio – bardzo dziękuję za opinię. Niestety w obu miejscach wykonywałem sesję ślubną po raz pierwszy i wiem, że jeszcze sporo ciekawych ujęć można tam wykonać. Zawsze jest tak, że drugim razem już są pewne przemyślenia i wizje. Pomimo, że np. na Politechnice bardzo dużo sesji jest wykonywanych nawet nie przeszło mi do głowy by podpatrzeć innych jak tu pracowali – tego po prostu nie lubię robić bo przecieranie ścieżek samemu jest bardziej kreatywnym sposobem na pokazanie własnej wizji miejsca i pary z która pracuję.
Ciężko było dostać zezwolenie na fotografowanie w galerii :) ?
Ciekawy pomysł na plener, zdjęcia rewelacyjne. Pozdrawiam !